W żywności, którą kupujemy znajduje się coraz więcej chemii. W naszych koszykach często lądują produkty przetworzone. To odbija się zarówno na naszym zdrowiu, jak i wyglądzie oraz wadze. W walce o idealną sylwetkę i dobre samopoczucie stosujemy różne diety. Dziś przybliżę Wam taką, o której dużo się mówi o ostatnich latach. Mowa o poście dr Dąbrowskiej. Jej autorka nazywa ją wręcz głodówką, ale spokojnie – nie będziecie jedynie pić wody z cytryną. Dieta ma charakter leczniczy, którego przyjemnym efektem ubocznym jest utrata zbędnych kilogramów. Jest to kuracja, która dostarcza wielu enzymów, mikroelementów i witamin. Pomaga także odtruć nasz organizm.
Przed rozpoczęciem postu, skonsultujcie Wasz pomysł z lekarzem i wykonajcie podstawowe badania laboratoryjne. To bardzo ważne, ponieważ w czasie stosowania postu zmieni się nasz metabolizm i być może specjalista zmodyfikuje dawki leków, które przyjmujemy lub całkowicie je odstawi. Pamiętajmy, że dieta ta jest uboga energetycznie. Dostarcza nam około 800 kcal dziennie. Będziemy spożywać także ograniczone ilości białka, węglowodanów oraz tłuszczu. W tym czasie nasz metabolizm przestawi się na spalanie nadmiaru tkanki tłuszczowej, oczyszczanie i regenerację.
Głodówkę dr Dąbrowskiej można stosować przez kilka dni do sześciu tygodni maksymalnie. Wszystko zależy od zaleceń lekarza. W tym czasie nasz jadłospis składać się będzie głównie z warzyw niskoskrobiowych. Zaliczamy o nich, m.in. marchew, seler, buraki, rzodkiew, pietruszkę, kapustę, kalafior, brokuły, cebulę, czosnek, pora, ogórka, dynię, kabaczka, pomidora, paprykę, sałatę czy zioła. Doktor Dąbrowska zaleca także włączyć do jadłospisu kiszoną kapustę, ogórki oraz buraki. Zaleca również pić przygotowany z nich zakwas.Dietę można wzbogacić o niskocukrowe owoce, jak np. grejpfruty, jabłka, jagody i cytryny. Doktor Dąbrowska zachęca do przygotowywania soków z zielonych pędów roślin, ponieważ są one idealnym źródłem składników bioaktywnych. Nadają się do tego świetnie: natka pietruszki, botwina, seler naciowy, szczaw, pokrzywa, szpinak, mniszek, kapusta, sałata, brokuł. Podczas postu musimy zapomnieć o kawie, mocnej herbacie, a przede wszystkim o alkoholu. Powinniśmy pić za to dużo wody, samodzielnie przygotowanych soków, wywarów warzywnych, kompotów (bez cukru!) oraz naparów z ziół takich jak: mięta, rumianek. Dla osób, które tęsknią za tradycyjną kawą zalecany jest jej substytut w postaci napoju z cykorii.Przez wielu nazywany jest on kawą z cykorii.Przygotowując soki i wywary musimy jednak pamiętać o stosowaniu tylko dozwolonych warzyw i owoców.
Warzywa i owoce możemy spożywać na surowo, wyczarować z nich pyszne, świeże sałatki albo surówki, a także zupy warzywne i zapiekanki. Co ważne, po zakończeniu kuracji nie powinniśmy wracać od razu do pokarmów bogatych w węglowodany i tłuszcz. Do swojego jadłospisu stopniowo włączmy produkty pełnoziarniste, całą gamę warzyw i owoców, jaja, a także mięso.Stopniowo zwiększamy również kaloryczność naszej diety.
Stosowanie tej diety nie tylko pomoże nam zrzucić zbędne kilogramy. Zyskamy także lepszą odporność na choroby, będziemy lepiej sypiać, staniemy się bardziej energiczni, skóra wyglądać będzie zdrowo i promiennie. Poprawi się także nasza zdolność koncentracji oraz pamięć.